Pewnie chciałbyś zostać
poetą. Wielkim, wspaniałym, następcą Mickiewicza albo i nawet
Grochowiaka(lepiej się sprzedaje w dzisiejszych czasach). Wiemy o
tym, więc specjalnie dla Ciebie przygotowaliśmy nowoczesny poradnik
o tworzeniu (dobrej) poezji. Nie połykaj go w całości, pij podczas
lektury zieloną herbatę i pamiętaj – jesteś wielki!
Punkt pierwszy: początek.
Odkryj
w sobie zalążek talentu. Wyciągnij go, nawet z najbardziej
ciemnych i głębokich zakamarków duszy i pielęgnuj przez jakiś
czas(hoduj pod kloszem, by nikt Ci go nie ukradł – zupełnie tak
jak Mrożek absurd, chociaż oczywiście ktoś taki jak on nie może
się równać z Tobą). Podlewaj codziennie, karm, głaskaj, mów do
niego, czekaj spokojnie aż urośnie. Jeśli chcesz osiągnąć
jeszcze lepszy efekt, strzęp język, a wyniki zapisuj na kartkach
tudzież w zeszytach, które później skrzętnie chowaj w szufladzie
i/lub sercu. Pamiętaj, by nie zgubić klucza! Gdy będzie już po
wszystkim, odkurzysz swoje dzieła i nadasz im nowy sens. Jeśli
uznasz, że Twój talent urósł już wystarczająco przyozdób go-
dodaj szczyptę rymu, niewinnego zdziwienia światem, zachwytu,
dziecięcości, dojrzałości, delikatnego pocałunku metafor,
uścisku wykrzykników i anafor. Nie zapomnij wcisnąć mu do
kieszeni słownika ortograficznego(pwn) lub bodajże Worda- grunt to
profesjonalność.
Punkt drugi: (nie)Twoja ścieżka.
Zastanów się co chcesz opisać i
którą ścieżką masz zamiar podążać. Alternatywna? Komercyjna?
Dla siebie? Innych? Wybierz najłatwiejszą, taką, która najlepiej
się sprzeda i która uczyni Cię wielkim, feszyn artystą. Następnie
poszukaj inspiracji. Może leżą gdzieś pod stołem, zwinięte w
zgrabne kulki kurzu? Może są ukryte za oknem, w płaczu
nieszczęśliwego dziecka lub zachwycającego się urokiem dnia,
żebraka? Wbrew pozorom wenę i pomysł bardzo łatwo odnaleźć.
Wystarczy rozejrzeć się trochę wkoło(jeśli masz problemy ze
wzrokiem polecam różowe okulary!) i zastanowić nad codziennością.
Pofilozofuj trochę btw.
”Dlaczego sąsiadka z naprzeciwka ubiera codziennie biały szlafrok i macha do chłopczyka roznoszącego gazety? Może jego oczy są tak błękitne, jak oczy zmarłego tragicznie ukochanego, lub jego sylwetka przypomina jej syna, który odszedł wiele lat wcześniej?” Dobry wiersz można napisac o wszystkim. Jeśli ktoś właściwie spojrzy na świat, napisze dobry utwór nawet o kupnie bułek w sklepie(bądź pierwszy i napisz o myciu zębów, gwarantuję Ci, że takiemu awangardowemu hitowi nikt się nie oprze). Wcale nie trzeba sięgać po górnolotne tematy, o których nie ma się pojęcia. Pisz więc o nieszczęśliwej miłości i śmierci(każdy kocha i każdy umiera). Może przyszłe pokolenia zapamiętają Cię jako następce Coelha?
”Dlaczego sąsiadka z naprzeciwka ubiera codziennie biały szlafrok i macha do chłopczyka roznoszącego gazety? Może jego oczy są tak błękitne, jak oczy zmarłego tragicznie ukochanego, lub jego sylwetka przypomina jej syna, który odszedł wiele lat wcześniej?” Dobry wiersz można napisac o wszystkim. Jeśli ktoś właściwie spojrzy na świat, napisze dobry utwór nawet o kupnie bułek w sklepie(bądź pierwszy i napisz o myciu zębów, gwarantuję Ci, że takiemu awangardowemu hitowi nikt się nie oprze). Wcale nie trzeba sięgać po górnolotne tematy, o których nie ma się pojęcia. Pisz więc o nieszczęśliwej miłości i śmierci(każdy kocha i każdy umiera). Może przyszłe pokolenia zapamiętają Cię jako następce Coelha?
Punkt trzeci: graj, a inni Cię kupią.
Zapamiętaj jedną zasadę; jeśli coś
piszesz nie liczy się to, co czujesz lub myślisz, lecz to w jaki
sposób przekazałeś emocje i odczucia. Możesz nie czuć nic, nie
wiedziec, o czym piszesz. Poeci często tak mają, że wpierw
wylewają uczucia na kartke, a dopiero po pewnym czasie dochodzą do
tego o czym pisali(pewny czas to synonim wytrzeźwienia, niech więc
tanie wino z tesco stanie się Twoim najlepszym, wieczornym
przyjacielem). Ubarwiaj więc, koloruj słowa i brzuszki liter lecz z
umiarem. Wyczucie jest tym, czego każdy artysta potrzebuje- w
wierszach im mniej tym lepiej(pusta kartka to też wiersz, ale już
ktoś na to, niestety, wpadł w Ameryce). Nie rozwlekaj, nie
rozciągaj lecz też nie sprawiaj że wersy staną się gołe i
bezsensowne. Wypracuj swój własny styl, coś czym przykujesz uwagę
czytelnika i zachwycisz go. Używaj wielu, wielu trudnych słów i
wielu, wielu dziwnych metafor – będziesz mieć wtedy pewność, że
nikt przed tobą nie napisał czegoś TAKIEGO.
Punkt czwarty: najważniejsze, do czasu
następnych czterech punktów.
Nigdy nie przyjmuj krytyki! Piszesz dla
siebie, pamiętaj o tym – opinia fachowych polonistów czy innych
poetów nie może dla Ciebie nic znaczyć. Nie słuchaj ich rad.
Kasuj negatywne komentarze na portalach poetyckich(konto na takim
portalu jest niezbędną rzeczą ku osiągnięciu wiecznej sławy –
w internecie nic nie ginie) i dalej rób swoje. Pamiętaj, że jesteś
najlepszy. Jesteś swoim Bogiem.
Przeczytałeś, zrozumiałeś(przecież
musiałeś zrozumieć), podkreśliłeś najważniejsze rady. Schowaj
swą(świetną) twórczość do szuflady i wyczekuj następnej części
poradnika. Gwarantuję, uczynimy z Ciebie wielkiego poetę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz