„Casablanca”.
Samym tytułem można jednocześnie rozpocząć i skończyć ten
tekst. Jak napisać cokolwiek nowego o filmie, który chyba
każdy widział i ma wyrobione zdanie i o którym napisano chyba
wszystko? Nie da się, więc nie będę nawet próbował. Produkcja
Michaela Curtiza to kamień milowy w historii kina, obchodzący w tym
roku 70-lecie powstania. Film ma na koncie 3 Oscary w
najważniejszych kategoriach, zajmuje 3. miejsce w rankingu
najlepszych amerykańskich filmów wszech czasów i 2. miejsce wśród
najlepszych filmowych piosenek („As Times Goes By”). Należy
jeszcze dodać co najmniej kilkanaście kultowych scen i
cytatów oraz postać Ricka Blaine’a (niezapomniana kreacja
Humphreya Bogarta)- legendarnego cynicznego romantyka. Umberto Eco
stwierdził, że „aby stworzyć dobrą historię, wystarczy jeden
archetyp (...), ale „Casablanca” używa
wszystkich”. Te wszystkie tytuły i wyróżnienia nie zostały
przyznane za nic. Raczej skłonni jesteśmy twierdzić należy, że
to i tak mało. Jedynym minusem może być całkowite pominięcie
Polski, ale przecież to melodramat, a nie film historyczny. Akcja
filmu toczy się w marokańskiej Casablance okupowanej przez Niemców
i Francuzów z Vichy, która stanowi przystanek dla uchodźców z
ogarniętej wojną Europy w ich drodze do Ameryki. Głównym
bohaterem historii jest Rick Blaine, właściciel jednego z
najlepszych nocnych klubów w mieście. Pewnego wieczoru w lokalu
pojawia się dawna miłość Ricka, Ilsa (wspaniała Ingrid Bergman)
i wspomnienia ożywają. Ilsa jednakże wyszła za mąż za
poszukiwanego przywódcę czeskiego ruchu oporu, Victora Laszlo.
Tylko Blaine może im pomóc przedostać się do Ameryki.
„Casablanca” to opowieść o wojnie, o wielkiej miłości, o
poszukiwaniu wolności, o zdradzie i o wierności, ale przede
wszystkim jest to opowieść o poświęceniu. Świetny scenariusz
pozwolił aktorom na rozwinięcie skrzydeł, a wszystko to zwieńczone
wspaniałą muzyką i genialnymi zdjęciami. Przykro mi, ale
obiektywny być nie mogę, piszę więc z pozycji klęczącej. Proszę
Państwa: oto arcydzieło.
Szymon Wegner
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz